piątek, wrzesień 20, 2024
Strona 169

Jakie prezent kupić na pierwsze urodziny?

0

Pierwsze urodziny to duże przeżycie dla dziecka, rodziców oraz zaproszonych gości. Na pierwszej imprezie solenizanta ci  ostatni powinni pojawić się z prezentami. I tu zaczynają się schody, bo pomysłów na prezent na pierwsze urodziny jest co niemiara. Od drogiej i ekskluzywnej biżuterii, przez ubranka i zabawki z wyższa półki, aż do samochodzików i lalek kupionych naprędce w pobliskim zabawkowym. Jak więc pośród tylko możliwości wybrać ten właściwy? Nad tym głowią się nie jedni goście pierwszych urodzin dziecka. Najłatwiej więc prezent na roczek uzgodnić z rodzicami małego solenizanta, a nóż sami właśnie planują zakup konkretnej zabawki edycyjnej albo innego koniecznego sprzętu np. fotelika samochodowego. Jeśli nie mają oni takich potrzeb, można też wybrać uniwersalny podarunek, które na pewno ucieszy i rodziców i małego solenizanta. Zobacz jaki prezent kupić na pierwsze urodziny. 

Klocki dla dzieci

Pierwsze urodziny to doskonały moment na podarowanie dziecku zestawu klocków. Jest to uniwersalna zabawka, która zapewni rozrywkę oraz wspomoże umiejętności manualne i kreatywność malucha. Co prawda, na początku dziecko będzie raczej burzyć to, co stworzyli rodzice, niż budować, ale to również będzie świetną zabawą. Co więcej, klocki będą prezentem, który posłuży na długie lata.  Należy pamiętać, żeby klocki na pierwsze urodziny muszą być tymi, które mają duże elementy oraz są przystosowane do wieku dziecka.

Zabawki edukacyjne na pierwsze urodziny

Dobrym prezentem na pierwsze urodziny są także zabawki edukacyjne. Najlepiej wybierać te przy zabawie, których maluch może siedzieć (są one wygodniejsze). W przypadku pierwszych urodzin w ozdobną torebkę można zapakować np. kostkę edukacyjną, puzzle dotykowe czy stolik edukacyjny.

Konik na biegunach na pierwsze urodziny

Kolejnym idealnym prezentem na pierwsze urodziny jest konik na biegunach czy też inny jeździk/bujak. Zabawka pomoże maluchowi w sprawnym, samodzielnym poruszaniu się i jest ciekawą alternatywą dla tradycyjnych misi czy lalek. Jako prezent na roczek można wybrać zabawkę łączącą w sobie dwie funkcje i bujaka i jeździk. Warto też wspomnieć, że jeździk uczy dziecko koordynacji ruchowej, oceniania odległości oraz zapanowania nad kierunkiem jazdy.

Jaki prezent kupić na roczek? Pamiątki z pierwszych urodzin

Osoby, które podczas wyboru prezentu na roczek nie kierują się praktycznością, a tym, aby był on pamiątka na długie lata, również mają wiele możliwości. Łańcuszki, kolczyki, pierścionki i tego podobne pamiątki są często wybierane przez chrzestnych dziecka. Coraz większą popularnością cieszą się też spersonalizowane pamiątki na roczek np. srebrne smoczki z grawerem.

 

Co na roczek: zabawka czy pamiątka?

Dylemat czy prezent na roczek powinien być zabawką, czy pamiątką dotyka wielu osób.  Tak naprawdę decyzja powinna być indywidualna. Dobrze jednak pamiętać, że maluch w pierwszej chwili nie doceni prezentu, który ma być pamiątką. Dlatego też decydując się na wręczenie takiego podarku, dobrze jest dołączyć do niego, choćby najmniejszą zabawkę. Ucieszy ona szkraba w momencie pierwszych urodzin, a prezent będący pamiątka na pewno doceni, kiedy będzie starsze.

 

Komu przysługuje urlop okolicznościowy?

0

Pracownicy zatrudnienie na umowę o pracę mają możliwość wykorzystywania różnego rodzaj urlopów. Prawo do nich gwarantuje im Kodeks Pracy. To on też określa, na jakich zasadach i w jakim wymiarze obowiązuje urlop pracowniczy. Jednym z urlopów dla pracowników, które przewiduje Kodeks Pracy, są te okolicznościowe. Są one przydzielane ze względu na zachodzące życiowe sytuacji i udzielane na podstawie wypisanego przez pracownika wniosku. Pracodawca jest zobowiązany przez prawo do udzielania takiego urlopu. Zobacz, komu przysługuje urlop okolicznościowy.

Kto może wziąć urlop okolicznościowy?

Z urlopu okolicznościowego zgodnie z § 15 Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15.05.1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy  – może skorzystać tylko pracownik, który jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Oznacza to, że osoby zatrudnione w oparciu o umowy cywilno-prawne lub pracujące na samozatrudnieniu nie mogą skorzystać z tej formy urlopowej.

Ile trwa urlop okolicznościowy?

Długość urlopu okolicznościowego uzależniona jest od konkretnej sytuacji życiowej. Czas jego trwania ściśle reguluje wyżej podana ustawa. Określa ona, że urlop okolicznościowy w wymiarze 2 dni otrzymuje się w przypadku: ślubu, narodzenia dziecka, zgonu i pogrzebu małżonka, dziecka, ojca, matki, ojczyma lub macochy. Kodeks Pracy mówi również o  jednodniowym urlopie okolicznościowym, który wykorzystuje się w przypadku: ślubu dziecka lub zgonu i pogrzebu, siostry, brata, teściowej, teścia, babki, dziadka lub inne osoby pozostające na utrzymaniu/ pod bezpośrednią opieką pracownika.

Wynagrodzenie za urlop okolicznościowy

Najczęściej pracownikowi przebywającemu na urlopie okolicznościowym przysługuje pełne wynagrodzenie za pracę. Oblicza się je na zasadach, które obowiązują przy ustalania wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy z zaznaczeniem, że jego składniki ustalane w wysokości przeciętnej liczy się z miesiąca, w którym wykorzystywany jest urlop okolicznościowy.

Kiedy można wykorzystać urlop okolicznościowy?

Urlopu okolicznościowego nie trzeba wykorzystywać od razu w dniu danej sytuacji życiowej np. ślubu. Ważne jest jednak, aby czas odebrania dni wolnych był powiązany z tym wydarzeniem. Pracownicy, którym przysługuje dwudniowy urlop okolicznościowy, nie muszą wykorzystać na raz obydwóch dni – można wnioskować o ich rozdzielenie.

Urlop okolicznościowy a wypowiedzenie umowy o pracę

Urlop okolicznościowy przysługuje również pracownikom znajdującym się na wypowiedzeniu umowy o pracę. Jego celem jest umożliwienie wzięcia dni wolnych, które mają być przeznaczone na znalezienie nowego zatrudnienia np. rozmowy kwalifikacyjne. Tutaj Kodeksu Pracy mówi, że do 2 dni urlopu ma prawa osoba, której wypowiedzenie nie przekracza jednego miesiąca, czyli np. ta z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia. 3 dni urlopu okolicznościowego może odebrać natomiast pracownik, którego okres wypędzenia wynosi trzy miesiące, a także który straci pracę w wyniku np. zwolnień grupowych.

Jak starać się o urlop okolicznościowy?

Urlop okolicznościowy nie jest automatycznie przydzielany przez pracodawcę. Aby go otrzymać, należy złożyć wniosek urlopowy.  Wniosek ten musi zostać rozpatrzony pozytywnie – pracodawca nie może nie udzielić z własnej inicjatywy urlopu okolicznościowego. Może natomiast poprosić o udokumentowanie zdarzenia losowego np. dostarczenie aktu zgonu, narodzin czy ślubu.

 

Jak efektywnie pracować w open space?

0

Open space od dłuższego czasu jest popularną metodą aranżacji  powierzchni biurowej. Opiera się na dużej przestrzeni, która wypełniona jest biurkami i sprzętami biurowymi. Nie ma tu osobnych gabinetów czy biura, dla każdego zespołu – wszyscy pracują na jednej powierzchni. Brak ścianek działowych w biurze ma swoje wady i zalety. Coraz częściej mówi się o tych pierwszych. Hałas, brak możliwości skupienia się, ciągle panujące zamieszanie, uszczuplenie prywatności – to tylko niektóre z nich. Czy więc w takich warunkach można pracować efektywniej? Specjaliści podpowiadają, że się da. Wystarczy zastosować się do kilku zasad efektywnej pracy w open space.

Jak wynika z badań, open space sprawdza się szczególnie w tych branżach, które mocno opierają się na współpracy między ludźmi oraz ciągłym przepływie informacji. Jednak nawet pracują na stanowiskach, które tego wymagają, po pewnym czasie można mieć dość ciągłego przebywania z tymi samymi ludźmi i panującego w open space hałasu.

Prywatność w open space

Prywatność w open space nie istnieje! Wszyscy widzą co, robisz, każdy może zerknąć na ekran twojego monitora, a ty przez większość dnia czujesz się, jakbyś brał udział w Big Brotherze. Jeśli chcesz wyeliminować, choć na chwilę to uczucie, postaraj się stworzyć w swojej przestrzeni minimum prywatności.

Jeżeli przestrzeń na to pozwala, możesz zamontować dodatkową półkę oddzielającą cię od innych lub postawić wysoką roślinę, która odgrodzi twoje biurko od tego z naprzeciwka. Postaraj się też wnieść trochę prywatność i przyjaznego klimatu w swojej miejsce pracy. Na biurko możesz ustawiać ramki ze zdjęciami lub przypiąć motywujący cytat.

Jak radzić sobie z hałasem w open space?

W open space panuje prawdziwa walka – o klimatyzacje, ogrzewaniem ilość światła i ciszę. Głośne rozmowy na emocjonujące tematy rozgrzewają pracowników do czerwoności i zapominają oni o tym, że kolega obok musi wykonywać swoją pracę. Dlatego też, jeśli przeszkadza ci hałas i masz taką możliwość, zainwestuj w słuchawki.  Pozwolą ci się odizolować od panującego hałasu, a także zrelaksować podczas słuchania ulubionej muzyki. Jeśli jednak muzyka rozprasza cię w czasie pracy, zdecyduj się na zwykłe stopery lub słuchawki redukujące szum.

Rozmowy na najwyższym szczeblu

Prowadzenie ważnych rozmów biznesowych, czy umawianie planu działań z kolegami z oddziału w open space jest niemal niemożliwe. Znowu przeszkadza w tym hałas i gwar panujący w przestrzeni do pracy, dlatego w takich wypadkach najlepiej jest korzystać z sali konferencyjnej lub zaprosić kolegów na spacer wokół biura. Wtedy bez problemu można porozmawiać w spokoju. To samo rozwiązanie dotyczy rozmów telefonicznych.

Z higieną za pan brat

Praca w open space ściśle wiąże się z przebywaniem w dużym gronie ludzi przez  8 godzin dziennie. Siłą rzeczy rodzi to konflikty – o otworzone okno, przykręconą klimatyzację czy wyłączone światło. Jednak są one niczym w porównaniu  konfliktami na tle higieny. Skupienie dużej liczby osób na zamkniętej przestrzeni sprzyja przenoszeniu się wirusów i bakterii. A one jak wiadomo, powodują choroby i nieobecność w pracy. Dlatego, jeżeli chcesz efektywnie pracować w open space, dbaj o swojej higienę – myj często ręce, zachowuj czystość miejsca pracy, dezynfekuj biurko, klawiaturę i myszkę komputerową. Nie zapominaj też o higienie osobistej. Brzydki zapach może zniechęcić współpracowników do ciebie – dlatego regularnie szczotkuj zęby i bierz prysznic.

 

Jak poradzić sobie z pourlopową depresją?

0

Większość z nas na urlop czeka z niecierpliwością. Obliczając dni pozostałe do wakacji i w szczegółach planujemy, co będzie robić w czasie wolnym od pracy. Wakacje te udane lub mniej udane jednak prędzej czy później dobiegają końca, a wraz z nimi następuje powrót do pracy. Koniec beztroskiej laby i czasu wolnego u wielu osób wywołuje smutek i sprawia, że nie umieją się oni odnaleźć w pourlopowej rzeczywistością. Dotychczasowe zajęcie wydaje się mało atrakcyjne i przytłaczające, a rzeczywistość mniej kolorowa niż na piaszczystej plaży czy górskich trasach. Zatracanie się w rozmyślaniach i negatywne myślenie prowadzi natomiast do coraz popularniejszej depresji pourlopowej. Dotyka ona z roku na rok coraz więcej osób i o ile nie przyjmuje niebezpiecznych rozmiarów i form, nie jest groźna i można sobie z nią poradzić samodzielnie. Zobacz, jak poradzić sobie z depresją pourlopową.

Czym jest depresja pourlopowa?

Depresja pourlopowa nazywana też pourlopowym przygnębieniem czy z angielskiego syndromem post-holiday spleen to niemożność odnalezienia się w pracy po powrocie z wakacji. Syndrom ten trwa od 1 do kilku dni i objawia się chandrą, rozkojarzeniem, ubolewaniem nad zakończonymi wakacjami i ilością zaległych obowiązków, którymi należy się zająć jak najpilniej. Przyczyn pourlopowej depresji specjaliści upatrują w tym, że nie wypoczęło się tak, jak się chciało lub gdzie się chciało, lub urlop trwał za krótko i nie zdążyliśmy wypocząć.

Jak radzić sobie z pourlopowym przygnębieniem?

Chcąc poradzić sobie z pourlopowym przygnębieniem, należy dać sobie trochę czasu na powrót do zawodowej rzeczywistości i ponowne wejście w biznesowe obowiązki. W niektórych firmach praktykowane jest również informowanie klientów i współpracowników o tym, że właśnie wróciło się z wakacji i powoli odnajduje się w zaległych sprawach. Dzięki temu zyskuje się chwile czasu na odpowiedzenie na zaległe maile i przyswojenie nowości, które wydarzyły się podczas nieobecności w pracy.

Specjaliści powiadają też, aby pracę po urlopie rozpoczynać drobnymi kroczkami. O ile to jest możliwe najpierw zająć się samymi zadaniami, a następnie przejść do tych większych i skomplikowanych. Warto też zadbać o to, aby w pierwsze dni po powrocie z urlopu nie przeznaczać na nadgodziny, a czas wolny wykorzystać na rozrywkę i hobby. Dzięki temu ogranicza się przykre i stresujące sytuacje.

W walce z pourlopową depresją znaczenie ma również to, jak zorganizujemy nasz wypoczynek. Dobrym rozwiązaniem jest jego termin ustalić tak, aby nie wracać z niego kilka godzin przed pójściem do pracy. Najlepiej dać sobie 1-2 na aklimatyzację w domu i kolokwialnie mówiąc obijanie się. Ułatwia to przejście z trybu urlopowego w ten związany z codzienną aktywnością.

Klin klinem, czyli jak walczyć z depresją po wakacjach?

Jeśli po powrocie z wakacji nie możesz o nich zapomnieć, nie staraj się tego robić na siłę. W pierwszych dniach w pracy możesz opowiedzieć współpracownikom o swoich przygodach i zwiedzanych miejscach. Zamykanie się w sobie i skupienie tylko na „złej” pracy na pewno nie pomoże ci w uporaniu się z przygnębieniem.

Specjaliści podpowiadają też, że dobrym rozwiązaniem jest zaplanowanie kolejnego urlopu. Dzięki temu będzie miało się na co czekać i skupi się na pozytywach. Nie trzeba od razu planować dwutygodniowych wakacji, ale np. krótki wypadku na weekend lub 3 dni odpoczynku pozwolą na przywrócenie wakacyjnego ducha.

 

Job-hopping, czyli co ile zmieniać pracę?

0

Nasi dziadkowie, a nawet rodzice w jednej firmie pracowali przez całe życie. Zmiana pracy była im zupełnie obca i jeżeli takowa się zdarzyła, wynikała nie z chęci, ale z konieczności np. przeprowadzka czy zamknięcie zakładu pracy. Dziś zmiana pracy to norma. Pracodawcę zmieniamy co najmniej kilka razy w życiu. Takie zjawisko przyjęło nazwę job-hopping i staje się coraz popularniejsze. Co więcej, niektórzy job-hopping uprawiają wręcz zawodowo, zmieniają pracę co kilka-kilkanaście miesięcy. Czy takie częste zmiany wychodzą na dobre karierze zawodowej? Zobacz co ile zmieniać pracę, aby nie wzbudzić podejrzeń rekruterów.

Często zmiana pracy, czyli o pracownikach lojalnym

Job hopping poniekąd wynika z tego, że rynek pracy zdominowany jest przez pokolenie Y. Ambitne, nie boją się zmian i dążące przede wszystkim do rozwoju nie przeraża się szukaniem nowego zatrudnienia, a wręcz przeciwnie postrzega je jako kolejne wyzwanie w życiu zawodowym. Millenialsi, jak określani są przedstawiciele pokolenia Y, odchodzą z firm, kiedy otrzymują ciekawszą propozycję lub nie odpowiadają im obecne warunki. Nie uznają zmiany pracy za duże i przełomowe wydarzenie w życiu, a raczej jako coś naturalnego.

Jak często zmieniać pracę?

Popularność job hopping-u rodzi pytanie, czym jest często zmiana pracy. Czy można za nią uznać zmienianie pracodawcy co roku, czy np. co pięć lat? Specjaliści podpowiadają, że zbyt częste zmienianie miejsca zatrudnienia występuje, jeżeli w jednej firmie pracujemy nie dłużej niż 2 miesiące. Jeżeli zmienimy pracę co roku, nie ma powodów do większego niepokoju. Martwić nie powinny się też osoby, które, z jakichś względów u jednego pracodawcy pracowały nieco krócej, np. dlatego, że nie odpowiadała im warunki zatrudnienia lub wartości firmy. Każdemu może zdarzyć się niefortunna decyzja zawodowa i nie jest to powód do wstydu czy ukrywania tego w CV.

Dlaczego Pan/Pani tak często zmienia pracę?

Powyższe pytanie pada bardzo często na rozmowach kwalifikacyjnych, jeśli rekruter widzi, że w CV kandydata znajduje się wiele firm, z którymi współpracował. To pytanie rekrutacyjne nie musi jednak oznaczać czegoś złego, jest ono wręcz naturalne. Ważne jest, aby dobrze przygotować się, do odpowiedz na nie. Jeszcze przed rozmową należy zastanowić się, jak uzasadnić częste zmiany pracy.

Możesz tu postawić na standardowe odpowiedzi opierające się na chęci rozwoju i potrzebie nowych wyzwań,  chęci spróbowania pracy w różnych branżach lub w firmach o różnej wielkości czy też pomysłowi przebranżowienia się. Podanie racjonalnego uzasadnienia job hopping-u sprawia, że dobry wizerunek kandydata nie zostanie nadszarpnięty i nie będzie on postrzegany przez rekrutera jako osoba niezdecydowana i wybredna.

Zalety job hopping-u

Dziś praca w jednej firmie nie zawsze postrzegana jest jako zaleta. Osoby, które nie decydują się na zmianę pracy i trwają na jednym stanowisku (szczególnie jeśli nie mają one możliwości rozwoju) postrzegane są jako te bierne i mało przebojowe. Natomiast tzw. skoczkowie zyskują coraz lepsza opinie wśród rekruterów. Pracodawcy dostrzegają to, że umieją oni zaaklimatyzować się w nowych miejscach, są otwarci na zmiany, szybko się uczą i nawiązują kontakty. Ponadto osoby, które często zmieniają pracę, mogą pochwalić się bogatym doświadczeniem zawodowym z różnych branż i firm, co na pewno sprzyja kreatywności i posiadaniu szerokiej wiedzy, z które spotkały się na swojej drodze zawodowej.

 

Skok ze spadochronu – jak się do niego przygotować?

0

Skoki ze spadochronu to ekstremalne sporty, którym przybywa coraz większe grono amatorów. Na spróbowanie swoich sił i pokonanie słabości decyduje się coraz więcej osób. Skoki ze spadochron są też znakomitym prezentem na urodziny czy rocznice związku. Takie przeżycie można wykupić w jednym z wielu punktów prezentowych. Jednak zanim umówi się na skok z samolotu, warto dowiedzieć się jak się do niego przygotować oraz poznać podstawowe informacje o skokach ze spadochronu.

 Pierwszy skok ze spadochronem

Pierwszy skok ze spadochronem to ten w tandemie, czyli z instruktorem. To on jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo skoku oraz kontrolę sytuacji. Tego typu skok ze spadochronem może wykonać każdy. Chcąc skoczyć w tandemie, nie trzeba przechodzić specjalistycznych szkoleń czy też posiadać wyjątkowej kondycji fizycznej. Jeżeli ze spadochronu chce się skoczyć samodzielnie konieczne są natomiast wielogodzinne kursy i szkolenia  (które w dużej mierze oparte są na skokach tandemowych) oraz badania potwierdzających dobry stan zdrowia.

Jak przygotować się do skoku ze spadochronem?

Wybierając opcję skoku w tandemie, nie trzeba za wiele robić. Przede wszystkim należy wybrać szkołę, umówić się na skok, zapłacić za niego i pojawić się w wyznaczonym terminie na lotnisku. Przed wejściem do samolotu lub w samym samolocie instruktor opowie, jak będzie wyglądał skok oraz jakich zasad bezpieczeństwa należy przestrzegać. Na miejscu zostanie też wręczona odpowiednia odzież i uprząż potrzebna do skoku. Uprząż pozwala skoczkowi na stałe połączyć się z instruktorem, dzięki czemu bezpiecznie wyląduje się na ziemi. Ekwipunek często zawiera również kamerę, która pozwala zarejestrować skok ze spadochronu i jest pamiątką po tym ekstremalnym przeżyciu.

Skok ze spadochronem z instruktorem nie wymaga wykupienia dodatkowych ubezpieczeń ani badań lekarskich. To o czym trzeba jeszcze pamiętać, to to, że na miejscu skoku z samolotunależy pojawić się trzeźwym.

Skoki spadochronowe w tandemie – co trzeba o nich wiedzieć?

Skoki spadochronowe najczęściej wykonuje się z wysokości 4 lub 3 tysięcy metrów. Skacze się z samolotów przystosowanych do skoków spadochronowych, czyli takich, które nie mają drzwi oraz posiadają specjalny zewnętrzny uchwyt pomagający skoczkowi wyjść na zewnątrz samolotu. Skacząc w tandemie, jest się przypiętym sztywno do instruktora za pomocą wielu karabińczyków zaraz po starcie samolotu. Znajdując się na odpowiedniej wysokości, należy trzymając się za uprząż i odchylając głowę do tylu położyć się na powietrze. A następnie jest już tylko szybowanie w powietrzu.

Przez pierwsze sekundy, a dokładnie minutę spada się swobodnie, z prędkością ok. 200 kilometrów na godzinę, dopiero po tym czasie otwiera się spadochron, który spowalnia opadanie oraz zapewnia łagodne lądowanie. W czasie lądowania należy podnieść nogi w górę, aby nie zawadzić nimi o ziemię.

Przeciwwskazania do skoku spadochronem

Skoki spadochronowe nie są jednak sportem dla wszystkich. Nawet tych w tandemie nie mogą wykonywać osoby, które chorują na epilepsję, wrodzoną łamliwość kości, ostre stany chorobowe układu oddechowego i krążeniowego oraz uszkodzenia kręgosłupa.

 

Narty czy snowboard – jaki sport zimowy wybrać?

0

Amatorów sportów zimowych przybywa z roku na rok. Jazda na nartach, łyżwy czy szusowanie na desce to wspaniała rozrywka, która dodatkowo pozwala zachować organizm w zdrowiu i dobrej kondycji fizycznej. Ci, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze sportami zimowymi, zastanawiają się, czy lepiej wybrać naukę jazdy na nartach, czy na snowboardzie. Spór o to, czym się lepiej jeździ, trwa od dawna. Obydwie strony przedstawiają solidne argumenty popierające ich tezę jednak odpowiedzi na pytanie, czy lepiej wybrać nart, czy deskę nie widać.

Różnice pomiędzy nartami a snowboardem

Jazda na snowboardzie i jazda na nartach to dość podobne do siebie sporty. Podobnie też wpływają na organizm – podnoszą ogólną sprawność fizyczną, poprawiają metabolizm, pomagają spalić tkankę tłuszczową, rozwijają mięśnie oraz dotleniają. Podstawową różnicą pomiędzy tymi sportami jest jednak pozycja zjazdowa oraz zakresu ruchu nóg. Jeżdżąc na desce snowboardowej, należy liczyć się z tym, że nogi są w znacznej mierze unieruchomione i konieczne jest balansowanie całym ciałem przy wykonywaniu poszczególnych manewrów. W nartach do wykonywania poszczególnych manewrów wykorzystuje się tymczasem nogi.

Czy łatwiej nauczyć się jeździć na desce, czy na nartach?

Wielu początkujących amatorów sportów zimowych zastanawia się, czy łatwiejsza jest nauka jazdy na snowboardzie, czy na nartach. Specjaliście w tym zakresie podpowiadają, że chociaż jazda na nartach jest łatwiejsza i bardziej naturalna, to łatwiej jednak przychodzi nauka techniki jazdy na snowboardzie. Trzeba tu jednak mieć dobrze rozwiniętą koordynację ruchową, przydatne są więc doświadczenia związane z jeżdżeniem na deskorolce czy pływaniem na desce surfingowej. W nauce jazdy na desce istotne są też mocne mięśnie brzucha, grzbietu i tułowia, a także pełna ruchomość kręgosłupa.

Czy łatwiej jeździ się na snowboardzie, czy na nartach?

Porównując styl i technikę jazdy, można stwierdzić, że łatwiejsza jest jazda na nartach. Ta na swobodzie wymaga większych umiejętności utrzymania równowagi oraz balansowania ciałem. Widać to np. w procesie hamowania. Snowboardzista musi włożyć dużo wysiłku w zachowaniu stabilnej postawy i utrzymaniu się na krawędzie deski, narciarz natomiast angażuje w ten proces o wiele mniej mięśni. Trzeba też podkreślić, że jazda na snowboardzie jest o wiele bardziej dynamiczna, a przez co i efektywniejsza. Zaletą jazdy na nartach jest natomiast to, że jest ona szybsza oraz bardziej aerodynamiczna.

Kontuzje na nartach i snowboardzie

Jak każde ze sportów również i te zimowe narażają na kontuzje. W tym przypadku na o wiele większe ryzyko naraża się narciarz. Podani są one szczególnie na kontuzje kolan. Wynika to z tego, że jazda na nartach opiera się głównie na wysiłku stawów kolanowych. Dlatego też osoby z problemami z kolanami powinny raczej zdecydować się na jazdę na snowboardzie.

Jazda na desce to natomiast ryzyko związane z krawędziowaniem, czyli tzw. katapulta. Oznacza ona nic innego jak przewrót w przód lub tył. Może on być niebezpieczny dla osób, które dopiero zgłębia tajniki jazdy na swobodzie i które nie wiedzą jak upadać. Podczas katapultowania najczęściej uszkadza sobie nadgarstki lub obręcz barkową. Co pozwala postawić tezę, że osoby, które mają problemy z górnymi partiami ciała, powinny wybierać jazdę na nartach.

 

Jak zatrzymać wakacyjną opaleniznę na dużej?

0

Wakacyjna opalenizna jest dumą nie jednej kobiety. Sztuka opalania się jest skomplikowana i wymaga czasu oraz poświęcenia. Dlatego też wiele pań nie chce, aby z trudnemu uzyskany złotobrązowy lub czekoladowy odcień zmył się w przeciągu miesiąca. Z pomocą przychodzą wtedy triki, które pozwalają zachować opaleniznę na dłużej. Chcesz je poznać? Zapraszamy do naszego artykuły.

Jak zatrzymać opaleniznę na dłużej?

Leżenie godzinami na słońcu i sprawianie, że skóra będzie przypominać kolorem tą mieszkańców Afryki, nie sprawi, że opalenizna utrzyma się do przyszłego lata. W trudnej sztuce opalania się liczy się bowiem jakość, a nie ilość. Długotrwałe leżenie na słońcu i spalanie skóry może prowadzić do jej wysuszenia i powstawania zmian barwnikowych oraz zmarszczkowych. Dlatego też w trakcie opalania należy obowiązkowo używać kremów z filtrem i olejków do opalania, a także unikać największego promieniowania. Wtedy to zwiększamy szansę, że brązowa opalenizna będzie się trzymać dłużej, a nie zejdzie wraz z poparzoną skórą. Wynika to z tego, że systematyczne opalanie jest trwalsze.

Dieta na utrzymanie opalenizny

Jednym ze sposobów na utrzymanie opalenizny jest dostarczanie do organizmu beta karotenu. Jest on zawarty w takich produktach spożywczych jak marchewka, morele, brzoskwinie, papryka, pomidory i dynia. Pomaga on utrwalić opaleniznę, a dodatkowo chroni skórę przed poparzeniami słonecznymi. O włączenie beta karotenu do diety warto zadbać jeszcze przed opalaniem – dzięki temu przygotowuje się skórę do przyjęcia większej dawki słońca. Oprócz samego beta karotenu dieta na utrzymanie opalenizny powinna zawierać dużo witaminy B, E i C.

Peeling na opaleniznę

Wiele osób decyduje się zrezygnować z peelingowania opalonej skóry. Obawiają się one, że peeling zetrze opaleniznę. Jest to jednak błąd. Brązowy kolor skóry tkwi w skórze właściwej, a nie w naskórku, który ściera się peelingując ciało. Odpowiednio dobrane peelingi, które są sygmatycznie wykonywanie, sprawia, że z warstw skóry wydobędzie się opaleniznę oraz odświeży jej koloryt. Na opaloną skórę poleca się wykonywanie peelingów raz w tygodniu najlepiej pod chłodnym prysznicem. Jeżeli chce się zachować opaleniznę na dłużej, należy natomiast unikać gorących kąpieli, które zmiękczają naskórek i ułatwiają usuwanie opalenizny. Chcą na dłużej zatrzymać opaleniznę, dobrze jest też zrezygnować z sauny, łaźni parowych, jacuzzi oraz solarium.

Kosmetyki uwydatniające opaleniznę

Na opaloną skórę należy stosować kosmetyki nawilżające. Do podkreślenia opalenizny można także używać delikatnych balsamów brązujących, które wydobędą złotobrązowy odcień skóry i zachowają o na dłużej. W dbaniu o opaleniznę pomagają również kosmetyki z olejkiem awokado oraz pestkami winogron. Składniki te odżywiają skórę oraz poprawiają jej koloryt. Unikać natomiast należy kosmetyków zawierających kwasów owocowe, czyli np. maseczek ogórkowych, truskawkowych czy soków z cytryny. Na opaleniznę nie powinno się także stosować kremów rozjaśniających i wybielających.

Odpowiednie dbanie o opaleniznę pozwoli zachować ją nawet do przyszłych wakacji oraz sprawi, że skóra będzie zdrowa i dobrze odżywiona. Osoby, które o swojej wakacyjnej opaleniźnie szybko zapomną, muszą liczyć się z tym, że zniknie w okolicach miesiąca od pojawienia się.

 

Domowe sposoby na pozbycie się wąsika

0

Z problemem wąsika boryka się wiele kobiet, szczególnie tych posiadających ciemne włosy. Pojawiający się nad górną wargą meszek wygląda nieestetyczne, a często także przeszkadza kobieta. Na usunięcie wąsika istnieje, co najmniej kilka sposób. Najprościej pozbyć się go korzystając z zabiegów kosmetycznych, takich jak depilacja woskiem, pastą cukrową czy laserowe usuwanie owłosienia. Cześć z tych zabiegów, szczególnie tych wykonywanych woskiem czy pastą cukrową należy regularnie powtarzać, dlatego też wiele Pań decyduje się na usuwanie wąsika domowymi sposobami. Jakie one są? Zobacz sama.

Wąsik u kobiet – czy to normalne?

Wąsik nad górną wargą występuje u niemal każdej kobiety. Jednak nie u wszystkich jest tak samo widoczny. Panie o blond włosach mogą liczyć na jasny, niemal niewidoczny meszek, którego nie ma potrzeby usuwać. U brunetek zazwyczaj występuje ciemny wąsik, z dorodnych włosów, czasem przypominający męski zarost. Przyczyn wąsika należy upatrywać w genach oraz hormonach. O ile delikatny wąsik u kobiet nie jest powodem do niepokoju, o tyle bujne owłosienie nad górną wargą powinno się skonsultować  z lekarzem. Nie chodzi tu tylko o kwestie estetyczne, ale i zdrowotne.

Domowe sposoby na usunięcie wąsika – przygotowanie do depilacji

Zanim przestąpić się do domowej depilacji wąsika należy odpowiednio przygotować skórę do zabiegu. W pierwszych krokach należy ją oczyścić, odtłuścić i osuszyć. Usuwanie wąsika najlepiej wykonywać wieczorem, dzięki temu w nocy podrażniona skóra będzie mogła się zregenerować.

Jak usunąć wąsik znad górnej wargi?

Pierwszym ze skutecznych i domowych sposobów na usunięcie wąsika jest pęseta. Dzięki niej wyrywa się włoski jeden po drugim. Zabieg jest jednak czasochłonnych i czasem niedokładny, szczególnie przy milimetrowym meszku, ciężko wyrwać całe owłosienie.

W domowym zaciszu usuwać wąsik można także z pomocą kremów do depilacji. Powodują one osłabienie włosa, ale nie niszczą cebulki. Oznacza to, że depilacja wąsika nie jest trwała i proces trzeba powtarzać co kilka dni. Decydując się na ten rodzaj depilacji wąsika, należy wybrać krem przeznaczony do usuwania włosów z twarzy. Należy też pamiętać, że kremy do depilacji wąsika mogą wywołać podrażnienia lub uczulenia na skórze wrażliwej.

Depilacja wąsika woskiem

W drogeriach można też kupić plastry do depilacji wąsika. Są to plastry z woskiem na zimno, które najpierw należy rozgrzać w dłoniach, a następnie umieścić na skórze zgodnie z kierunkiem wzrostu włosów. W kolejnym kroku przyklejony plaster odrywa się zdecydowanym ruchem. Ten domowy sposób depilacji wąsika może być trochę bolesny, a także podobnie jak w przypadku kremu wywoływać podrażnienia.

Preparaty rozjaśniające włoski i inne domowe sposoby

Panie, których wąsik nie jest zbyt widoczny w walce z nim, mogą stosować preparaty rozjaśniające włoski. Nie usuwają one wąsika, ale sprawiają, że staje się jaśniejszy niemal niewidoczny. Domowym sposobem na pozbycie się wąsika są też kremy zmniejszające porost włosów. Działają one podobnie jak laser. Należy je stosować regularnie i łączyć z inną metodą pozbywania się owłosienia nad górną wargą. Ich zadaniem jest zmniejszanie ilości odrastających włosków.

 

Peeling chemiczny – na czym polega?

0

Peeling chemiczny jest jednym z popularniejszych zabiegów kosmetycznych. Opiera się na wykorzystaniu kwasów, których zadaniem jest złuszczenie martwego naskórka oraz wygładzenie skóry. Stosując peeling chemiczny, można pozbyć się defektów kosmetycznych oraz zmian chorobowych naskórka, a także w skórze właściwej. Szerokie zastosowanie peelingów medycznych sprawia, że są one bardzo popularne. Zobacz, czym są peelingi chemiczne i na jakie skoszenia skórne mogą pomóc.

Na czym polega peeling chemiczny?

Peeling chemiczny zwany inaczej medycznym jest zabiegiem wykonywanym w gabinecie kosmetycznym. Polega on na nałożeniu na wybraną części ciała, zazwyczaj twarz, dekolt, szyje, ramiona lub plecy – mieszaniny czynnych związków chemicznych o określonym stężeniu. Związki te oparte są na kwasach np. owocowych lub glikolowym.

Kiedy wykonuje się peelingi chemiczne?

Peelingi chemiczne nie są zabiegami, które można wykonać przez cały rok. Większość z nich należy stosować zimą lub późną jesienią. Wyjątkami są tu delikatne peelingi oparte np. na kwasie migdałowym. Wybierając porę zabiegu najlepiej zadać o to, aby nie być narażonym na silne słońce. Po zastosowaniu peelingu medycznego należy również unikać opalania się.

Peeling chemiczny – dla kogo?

Peeling chemiczny polecany jest osobom z problemami skórnymi. Przede wszystkim tego rodzaju zabiegom powinny się poddać panie posiadające piegi, głębokie plamy na skórze, drobne zmarszczki czy zmiany potrądzikowe. Przeciwwskazaniem do peelingu medycznego są natomiast infekcje skórne  w aktywnej formie, ciemne przebarwienia skórne, leczenie ogólne retinoidami w ciągu kilku ostatnich miesięcy.

Rodzaje peelingów chemicznych

Wśród tego typu zabiegów kosmetycznych można wyróżnić kilka rodzajów peelingów chemicznych. Ich działanie uzależnione jest od tego, jaki kwas zostanie do niego dodany. Poszczególne peelingi medyczne różnią się głębokością złuszczania naskórka, stężeniem kwasu oraz działaniem na skórę. To jaki peeling powinien być zastosowany do danej cery,ustala lekarz dermatolog lub kosmetolog.

Jednym z popularniejszych peelingów chemicznych są te typu Yellow Peel. Dzięki temu, że zawierają kwas glikolowy, salicylowy czy retinowy działają złuszczająco. Peelingi Yellow Peel z dodatkiem kwasu fitowego, kojowego lub azelainowego zapobiegają natomiast powstawaniu przebarwień na skórze oraz usuwają te istniejące. Tego rodzaju peelingów stosuje się również do usuwania efektów starzenia się skóry czy zmian potrądzikowych. Kosmetolodzy peelingi Yellow Peel polecają także osobom z problemem nadmiernego łojotoku skóry.

Kolejnym popularnym peelingiem medycznym jest ten zawierający kwas TCA. Polega on na średnio głębokim złuszczaniu naskórka. Peeling kwasem TCA stosuje się w leczeniu przebarwień słonecznych, przy spłyceniu zmarszczek oraz zmniejszaniu blizn po trądzikowych.

Dużą popularnością cieszy się także peeling kwasem migdałowym. Przeznaczony jest on do skóry wrażliwej. Działa rewitalizująco i rozjaśniająco, a także pomaga w redukcji drobnych zmarszczek. Peeling migdałowy jest również zabiegiem przeciwdziałającym trądzikowo i łojotokowa. Co ważne, można stosować go w miesiącach letnich.

Czy peelingi chemiczne są skuteczne?

Peelingi medyczne jako profesjonalne zabiegi kosmetyczne są o wiele bardziej skuteczne niż te domowe. Jednak, aby efekty były widoczne, należy wykonywać peelingi w kilku seriach – najczęściej gabinety kosmetyczne proponują zabiegi, których jedna seria obejmuje 4,5 lub 6 peelingów medycznych.

ZOBACZ TEŻ